Domowy tort urodzinowy

Fajnie Być Matką Liczba komentarzy: 2

W tym roku zaparłam się i bardzo dużo rzeczy czy to jedzeniowych czy dekoracyjnych zrobiłam na urodziny Młodej samodzielnie. Satysfakcja gwarantowana :) Jak widzę jaka jest szczęśliwa i uśmiechnięta z tego powodu to od razu cały trud jest mi zrekompensowany.

W tym roku samodzielnie robiłam tort. Sam przepis na tort znajdziecie tutaj: http://www.fajniebycmatka.pl/2015/10/teczowy-tort-nie-tylko-dla-dzieci.html

Po upieczeniu i przełożeniu tortu możemy go samodzielnie przyozdobić. Możecie przyozdobić go albo tak jak w przepisie powyżej albo tak jak macie poniżej. 

Tort przekładamy kremem jednak wierz pozostawiamy bez kremu. Aby lukier się trzymał musimy tort posmarować z wierzchu kremem maślanym i wstawić na minimum 3 godziny do lodówki a najlepiej na całą noc.



Krem maślany (na pokrycie tortu o średnicy 21-23 cm) 
125 g masła w temperaturze pokojowej 
430-450 g cukru pudru 
1 łyżka gorącej wody 

Tort smarujemy z każdej strony. Aby wygładzić boki tortu, moczymy w gorącej wodzie nóż i wygładzamy tort bokiem noża. Tak przygotowany na nałożenie lukru tort, wkładamy do lodówki do schłodzenia.  Po schłodzeniu tort lukrujemy według uznania. 

Kilka pomocnych rad:
* lukier można kupić w sieci, wystarczy poszukać i znajdziecie całą gamę interesujących Was kolorów. Fakt cieżko znaleźć kolory pastelowe, których ja użyłam ale jak się poszuka to się znajdzie.
*  na tort o średnicy około 23 cm potrzebujemy około 500 g lukru
* lukier rozwałkowujemy maksymalnie jak się da, najlepiej by miał 0,5 cm grubości. Rozwałkowany   lukier nawijamy na wałek a potem rozwijamy z wałka na tort. W ten sposób lukier nie porwie się.
*  gdy lukier za bardzo się klei podsypujemy go minimalną ilością cukru pudru, nigdy mąką.
* inspiracji na tort możecie poszukać na https://pl.pinterest.com, napewno znajdziecie coś, co wy sami dacie radę zrobić
* figurkę na tort czy napis w postaci liter możecie kupić w sieci, podobnie jak inne dekoracje tortowe
* biszkopty możecie upiec wcześniej i zafoliować je, będą trzymały świeżość nawet do trzech dni.

Powodzenia w pieczeniu!
Gdybyście chcieli coś jeszcze podpytać to piszcie! Maila znajdziecie w zakładce "O mnie".

Miłego dnia!
A.

2 komentarze: