Beziki z kremem cytrynowym
Pyszne:) nie za słodkie przez cytrynowy, orzeźwiający krem:)
Na bezy potrzebujemy:
6 białek
szczypta soli
400 gram drobnego cukru do wypieków
2 łyżki mąki ziemniaczanej
sok z 1 cytryny
Białka najlepiej, by były w temperaturze pokojowej. Umieszczamy je w misie miksera po chwili dodając szczyptę soli. Białka muszą być dobrze ubite, tak że nie będą odrywać się od dna, w momencie przewrócenia miski do góry nogami. Do tak ubitych białek dodajemy po trochę cukru. Nie wsypujemy całego cukru od razu, bo białka będą przebite czyli będą wyglądały jak zsiadłe mleko.
Dodajemy cukier partiami by dokładnie rozpuścił się w białkach. Na koniec dodajemy ostrożnie sok z cytryny.
Beziki robimy przy pomocy rękawa cukierniczego, wyciskając białko z rękawa. Wykładamy je na papier do pieczenia i pieczemy w temperaturze 100 stopni przez około 60 minut. Ważne by piec na na termoobiegu. Przez to, że są pieczone w takiej temperaturze, beziki są kruche z zewnątrz i lekko ciągnące w środku. Wielkość bezy ustalacie sobie sami. Moje są średniej wielkości ta by można je było szybko zjeść:)
Krem cytrynowy:
1 opakowanie serka mascarpone
1 partia lemon curdu
Na lemon curd potrzebujemy: 2 żółtka, 2 jajka, 3/4 szklanki cukru, sok i skórka z 3 cytryn, 80 gram masła, 1 łyżeczka oliwy. Wszystkie składniki zagotowujemy, blendujemy i wstawiamy do schłodzenia do lodówki.
Mascarpone łączymy z lemon curd dokładnie mieszając. Krem kładziemy na jeden bezik i przykrywamy drugim bezikiem. Banalnie proste a jakie pyszne:)
Smacznego!!!
A.
0 komentarze: