Pierniki...czuć święta w całym domu
Wczoraj cały dzień z A. (przyjaciółka) tworzyłyśmy pierniki. Jako, że mam dwie lewe ręce to lukrowania to A. mi z tym pomogła. Gdyby nie ona to nie byłyby takie piękne:)
Przepis inspirowany z Moich Wypieków.
Na ciasto piernikowe potrzebujemy:
2,5 szklanki mąki
1/2 szklanki cukru pudru
1/2 szklanki miodu
1 jajko
80 gram masła
2 łyżeczki przyprawy korzennej
1 łyżeczka sody oczyszczonej
Masło rozpuszczamy. Do masła dodajemy miód aż wszystko ładnie się połączy. Potem po kolei dodajemy wszystkie składniki. Ciasto musi być miękkie ale nie kleiste. Gdy jest za mokre dodajemy mąkę ale tak by ciasto nie było suche. Gotowe ciasto wałkujemy na grubość około 0,5 cm i wycinamy pierniki według uznania:)
Wycięte pierniki układamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Wkładamy do piekarnika na 8 minut na 180 stopni.
W tym czasie zabieramy się za zrobienie lukru.
Potrzebujemy:
4 białka z jajek
450 gram cukru pudru (3/4 opakowania)
sok z połowy cytryny
Ubijamy białka z sokiem z cytryny. Gdy będą już lekko ubite dodajemy powoli cukier puder. Po dodaniu całego cukru pudru miksujemy masę około 15 minut. Powinna wyjść dość zbita ale jednak plastyczna. Przekładamy masę do kilku miseczek. Dodajemy barwniki spożywcze i mieszamy do uzyskania pożądanego koloru. Barwniki możecie kupić w sieci dosłownie za grosze - a starczą Wam na kilkanaście lukrowań. Nam zostało barwników bardzo dużo - pewnie na kilkanaście świąt:)
Polecam zakupienie do lukrowania małych buteleczek do tego przeznaczonych. Nam dzięki nim było o wiele łatwiej. Również dostaniecie je w sieci.
Pierniki polukrowane zostawiamy aby wyschły. Najlepiej na płaskiej blaszce, talerzu. Ja wystawiłam je na całą noc na balkon. Jeśli chcecie by pierniki były od razu miękkie włóżcie je do pudełka z cząstkami jabłka. Jabłko wymieniajcie co kilka dni. W ten sposób pierniki będą zabierać wilgoć z owocu. Jeśli chcecie poczekać do świąt wystarczy, że zostawicie je na wierzchu w miejscu dość wilgotnym.
Smacznego!
A.
Wow! Efekt końcowy robi wrażenie. Chyba też zrobię takie cudeńka:) Kochana a możesz podać nazwę producenta barwników spożywczych, których użyłaś? Kiedyś kupiłam Dr Oetkera, miał być czerwony, a wyszedł bladoróżowy po użyciu niemal całego opakowania:) A Twój lukier ma świetny intensywny kolor. Beata
OdpowiedzUsuńhttp://allegro.pl/barwniki-spozywcze-barwnik-spozywczy-sloiczki-tort-i4847519011.html to stąd barwniki ;) i jeśli masa się rozprowadzała za ciężko to można dać mniej cukru pudru do masy albo rozróżnić woda trochę ;) łatwiej robić wzory;) jak one są pięknie ułóżone;)!
UsuńBarwniki spożywcze spokojnie kupić już można w każdym hiper/super czy innym markecie ;) albo w osiedlowym sklepie.
OdpowiedzUsuńJa do nakładania lukru na pierniczki używam strzykawek (sterylnie i niedrogo)- wygodne do robienia wzorów.
A twoje wypieki prezentują się rewelacyjnie! :)
Pozdrawiam